03 lipca 2020, 11:32
"Sens życia po transformacji"
Przedstawiam historię Artura Przybysza, schudł 72 kg w ciągu 8 mc...
"– On od dzieciństwa był taki przy kości, ale nigdy mu to nie przeszkadzało. Biegał razem z innymi dzieciakami – wspomina siostra Anna. – Pamiętam jednak, że już na komunię musiał mieć garnitur szyty na miarę."
Grał w piłkę, trenował boks, sambo.
Kiedy przydarzyła się kontuzja ( zerwane więzadła w kolanie ).
"Przez rok noga w gipsie, sterydy, zero ruchu. "
W tym czasie umarła mama Artura... odechciało mu się wszystkiego.
"Leżałem, jadłem i puchłem – opowiada Przybysz."
Artur Przybysz pracował jako dziennikarz "Mazowieckiego Sportu Express". Jeden z pierwszych dziennikarzy, który pisał o mieszanych sztukach walki. Wspierał i propagował ten sport.
"Z biegiem czasu poznawał ludzi, wchodził w środowisko. Po kilku latach dołączył do KSW Team, gdzie odpowiada m.in. za kontakt z mediami ".
Pracował przy komputerze, siedzący tryb życia, złe nawyki żywieniowe - ba kebaby, fast foody, byle jak i byle gdzie....zrobiły swoje. Waga Artura osiągnęła 160 kg przy wzroście 170 cm. ....minął rok.
Trener Piotr Jeleniewski, trener m.in. Anzora Azhieva, wpłynął Arturowi na ambicję.
"– No i się zaczęło – wspomina Przybysz. Przez pierwsze trzy miesiące, dwa razy dziennie, przez godzinę chodził szybkim tempem po bieżni. Potem doszły elementy boksu. W końcu ćwiczenia obwodowe na maszynach. Z czasem kolejne elementy treningu MMA.
– No i dieta. Zacząłem jeść zdrowo, co trzy godziny, odstawiłem wszystkie niewskazane produkty – opowiada. – 20 września, po miesiącu, wszedłem na wagę. Pokazała 25 kilo mniej.
Prawdziwe szaleństwo zaczęło się, gdy ktoś wrzucił na Facebooka jego zdjęcie."
Zdjęcie zrobiło furorę. Ludzie zaczęli pisać do Artura, z prośbami o wsparcie, Artur stał się natchnieniem, ideą, prekursorem sensu...wartości pracy nad samym sobą - efekt jaki osiągnął, przerósł oczekiwania. Dla samego Artura, który przecież paradoksalnie skupił się na sobie, bycie ikoną oparcia w osobistych problemach społeczeństwa - był szokiem.
"– Nie chcę zbawić świata, ale jeśli mogę komuś pomóc prowadzić zdrowszy tryb życia, to chyba dobrze."
Powstała Grupa TransforMMAcji. Około 20 osób spotyka się regularnie na ćwiczeniach pod okiem trenera Tomasza Lipińskiego albo Artura Przybysza.
...niektóre aspekty są bliskoznaczne z terminem "obsesja". Sam przyznaje, że tylko takie podejście mogło dać aż tak daleko idące rezultaty w pracy nad zdrowiem i sprawnością, jaką osiągnęło jego ciało.
" Dlatego czasem łapie się na tym, że tłumaczy znajomym, że np. groszek czy fasola z puszki są be. O białej mące mówi jak monarowiec o heroinie albo kleryk o szatanie."
Opracowali z kolegą projekt, starają się o dofinansowanie z UE, projekt ten to " Zdrowa mama - Zdrowe dziecko "-genialne!!!, złożone w gminie Mokotów. Chce propagować zdrowe odżywianie w szkołach - zważając że fizyczny rozwój obecnie w większości rodzin leży w kacie jak stara zabawka z dzieciństwa, wyparty przez komputery i dużo bardziej afektujące młode umysły swoim wirtualnym światem...
We wrześniu czeka go gala walk amatorskich MMA....będzie walczył :)
"– Nie po to trenuję MMA i umieściłem je w naszej nazwie, żeby tylko na tym poprzestać. Trzeba się w końcu spróbować – uśmiecha się.
A na najgłupsze pytanie świata odpowiada:
– Tak, znalazłem swoją drogę. I zamierzam nią iść."
Materiały przygotował Daniel Nowaczyk
Zredagowała Katarzyna Górecka-Janiszewska
źródłem jest artykuł: https://sport.onet.pl/mma/sens-zycia-po-transformacji/kxzck